PO ZMROKU
Gdy pełnia księżyca ukaże się
odsłaniając swe oblicze.
Ze wszystkich ciemnych uliczek
zaczynają grę morderczą i krwawą.
Zdobywcy sukcesu
którzy chcą być na szczycie.
Zapach lęku
zapach strachu
przenika tych co drżą .
Myślą że im wolno?
Myślą że są wielcy?
Przesiąknięci złem!
To zwykli są mordercy.
Pozbawieni uczuć
czułości i sumienia.
Oczy mają zimne
a serce z kamienia.
Duszy w nich nie ma
bo nigdy nie istniała.
Wzorów nie było
więc głazem się stała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz