niedziela, 29 września 2019

                     W OCZEKIWANIU

Czemu gorzka jesteś z cytrynową miną
z której kapie sok?
Ręce pokryte masz kolcami.
Czemu odwracasz się
i grymasami rzucasz?
Jak by to były kule lodu.
Czemu przywdziewasz na siebie
ten gorący płaszcz?
Który parzy jak płomienie
co wydostać się chcą z pieca.
Odpychasz wszystkich
nieświadomie tak.
Żałując później
wszystkich niechcianych decyzji i zmian.
Przecież nie chcesz być tak martwa?
Jak gałąź uschnięta
która łamie się bojąc się podmuchu wiatru.
Przecież coś z siebie pamiętasz.
Przecież nie jesteś taka jak oni myślą?
Oczyma widzę jak się uśmiechasz
jak jesteś szczęśliwa.
Trzymasz życie w swoich rękach.
Wiem że wrócisz
wiem że rozumiesz.
Wiem że słyszysz mnie
jak do Ciebie mówię.
Trzymam Cię za rękę
czując jak ruszasz palcami,
Więc proszę Cię i głośno wołam...
Nie odchodź!
Walcz i zostań tu z nami!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

      W ukryciu Za kotarą przemijania co ukrywa świat. Oddzielone skrawki bycia chcę się schować zatrzymuje czas. Zapomniane kolorowe...