sobota, 28 września 2019

         POZWÓL ZAPOMNIEĆ

Ociekam z grzechów przed wami
Ci którzy tak szyderczo patrzą.
Jak mocno
otwierają się moje wszystkie rany.
Patrzycie jak by nic się nie stało.
Kolana mam ugięte przed Tobą
mój Panie
co z góry na to patrzysz.
Wiesz dobrze że jestem pod osobą
cokolwiek to dla innych
może znaczyć.
Nie mówię że to boli.
A tak czuję!
Rozdarte me serce które krwawi.
Cierpienia wysyłam me w powietrze
wraz z grzechami.
Które wszyscy oglądali.
W ostatnim mym liście który piszę
gdzie litery krwią mą zapisane.
Zabliźnij te rany które krwawią
by jad innych
na nie nigdy się nie sączył.
Bym zapomniał
że ktoś kiedyś patrzał na nie
i z radością sypał mi sól w oczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

      W ukryciu Za kotarą przemijania co ukrywa świat. Oddzielone skrawki bycia chcę się schować zatrzymuje czas. Zapomniane kolorowe...