poniedziałek, 20 kwietnia 2020

           MOJE JA

Żebym...
Mógł nie tylko chciał
rozdarte serca
w brudnych myślach
wczorajszego dnia.

Żebym...
Upadł na kolana
w jednym rzędzie
z samym sobą
nie musiał bym wstać.

Żebym...
W myślach tych obietnic
które żalem
które szczęściem
nie rozdawać kart.

Żebym...
Z słów dobranych
trzymał w rękach
wodę życia
co nie tonie w łzach.

Żebym...
Ciepłym głosem
razem z wiatrem
który muska po policzkach.

Żebym to był ja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

      W ukryciu Za kotarą przemijania co ukrywa świat. Oddzielone skrawki bycia chcę się schować zatrzymuje czas. Zapomniane kolorowe...